Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 09.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
fajni kumple. Dla mnie przebywanie z nimi to chleb powszedni. Ale bardzo chciałabym przeżyć wspólną trasę tylko z kobiecym zespołem.
Jedno, czego nie znosi Tekla, to "dżentelmeństwo" na scenie. Tego, że ponieważ jest kobietą, inni muzycy wybaczają jej błędy i przymykają oko, gdy ma zły dzień i nie gra zbyt dobrze.
- Są
dwie płaszczyzny istnienia: jedna na scenie, gdzie jestem traktowana na równi z nimi jako muzyk i druga poza sceną. To jest cudowne z ich strony, bo dbają o mnie. To ważne, kiedy się współpracuje z samymi mężczyznami - mówi ze śmiechem Kasia.
Beata Kozak też bardzo nie lubi pobłażliwego traktowania.
- Dla
fajni kumple. Dla mnie przebywanie z nimi to chleb powszedni. Ale bardzo chciałabym przeżyć wspólną trasę tylko z kobiecym zespołem.<br>Jedno, czego nie znosi Tekla, to &lt;orig&gt;"dżentelmeństwo"&lt;/&gt; na scenie. Tego, że ponieważ jest kobietą, inni muzycy wybaczają jej błędy i przymykają oko, gdy ma zły dzień i nie gra zbyt dobrze.<br>- Są dwie płaszczyzny istnienia: jedna na scenie, gdzie jestem traktowana na równi z nimi jako muzyk i druga poza sceną. To jest cudowne z ich strony, bo dbają o mnie. To ważne, kiedy się współpracuje z samymi mężczyznami - mówi ze śmiechem Kasia.<br>Beata Kozak też bardzo nie lubi pobłażliwego traktowania. <br>- Dla
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego