łatwa do wymówienia. Tak jak to:<br> "Spojrzyj Marylo, gdzie się kończą gaje".<br> Albo: "Ktokolwiek będziesz w nowogródzkiej stronie".<br> Albo: "ŤKrysiu o Krysiuť - zawoła; Echo mu ŤKrysiuť odpowie".<br> Albo: "Ja umieram, ja nie płaczę, I wy chciejcie ulżyć sobie".<br> Zgoda, żeby rzucać carmina w przestrzeń jakiejś sakralnej jaskini albo nowoczesnej księgarni, dobrze jest mieć zaprawę klasyczną. Mickiewicz ją miał. Dzisiejsi poeci dobrze by zrobili, myśląc o tym, jaką pomocą może w tym być układ sylab w wierszu metrycznym.<br> Zawsze wdzięczny Mickiewiczowi, mało rozumiem z jego życia i nie wiem, skąd u niego poetycka siła. Ale na to, żeby być wdzięcznym, nie musi się