Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
tolerancji, na tym właśnie się przejechałeś. Czyż nie z tego powodu rozpierniczyła ci się rodzina? Przecież twoja gryzoniowata żonka, puszczając cię w trąbę ze współmiłośnikiem tolerancji, miała głowę pełną twoich sloganów o anachronicznej obyczajowości. Nadal za tym obstajesz? I będziesz tego uczył swojego synka? Czy nie pamiętasz już, jak dzieląc dobytek, kulturalnie rzucaliście w siebie książkami? Czy głośna na całą Warszawę historia, jak oberwałeś w dyńkę Życiem seksualnym dzikich Malinowskiego, nie dała ci do myślenia?! Piotrze, ocknij się!
Tak sobie myślę, ale przecież głośno tego nie powiem. Dlaczego? Bo to jest sprawa osobista Pietii, a tu gadamy o zasadach ogólnych.
- Nie
tolerancji, na tym właśnie się przejechałeś. Czyż nie z tego powodu rozpierniczyła ci się rodzina? Przecież twoja gryzoniowata żonka, puszczając cię w trąbę ze współmiłośnikiem tolerancji, miała głowę pełną twoich sloganów o anachronicznej obyczajowości. Nadal za tym obstajesz? I będziesz tego uczył swojego synka? Czy nie pamiętasz już, jak dzieląc dobytek, kulturalnie rzucaliście w siebie książkami? Czy głośna na całą Warszawę historia, jak oberwałeś w dyńkę Życiem seksualnym dzikich Malinowskiego, nie dała ci do myślenia?! Piotrze, ocknij się! <br>Tak sobie myślę, ale przecież głośno tego nie powiem. Dlaczego? Bo to jest sprawa osobista Pietii, a tu gadamy o zasadach ogólnych.<br>- Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego