pisze prasa, a my już wyczuwamy lekki smrodek, bijący nie tylko od "człowieka", ale i od posła Celińskiego, którego "człowiek" - biznesmen Konrad Urbański - poprzez stenogramy z podsłuchów jest już "powiązany" z aferą Dochnala. Zwłaszcza że okazuje się, iż Urbański "prywatnie przyjaźni się" z Celińskim, był także "jego współpracownikiem".<br><br>Celińskiego mógłby dodatkowo uwalić fakt, że Urbański jest przez niego "rekomendowany", ale na razie nic o tym nie wiadomo.<br><br>"Bycie rekomendowanym" przez niewłaściwych ludzi obciąża, chociaż jeszcze bardziej obciążające wydaje się być "osobiste rekomendowanie" lub "protegowanie" niewłaściwych ludzi. "Pracujący" dla lobbysty Dochnala poseł Andrzej Pęczak, zdaniem mediów, "był protegowanym" Leszka Millera oraz "cieszył