Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
do niego.
Wady: Ubrany w skórzaną kurteczkę, palący jednego papierosa za drugim, uwikłał się w kompleks Tarantino. Uważa się za wolnego strzelca, zatem bez żadnych zahamowań poprosi kobietę, żeby w imię sztuki pozowała mu nago. To, co zrobią później, też odbędzie się w imię sztuki.
W łóżku: Jest zdania, że dogłębne poznanie twojej złożonej kobiecej psychiki wiąże się z natychmiastowym przespaniem się z tobą. Dzięki niemu doświadczysz najbardziej kreatywnego seksu w życiu. Zaproponuje, byście wysmarowali się od stóp do głów farbą i kochali, a jednocześnie tworzyli dzieło sztuki na płótnie wielkości łóżka.
Jak go usidlić: Prześlij mu spojrzenie pełne obrzydzenia, kiedy
do niego.<br>Wady: Ubrany w skórzaną kurteczkę, palący jednego papierosa za drugim, uwikłał się w kompleks Tarantino. Uważa się za wolnego strzelca, zatem bez żadnych zahamowań poprosi kobietę, żeby w imię sztuki pozowała mu nago. To, co zrobią później, też odbędzie się w imię sztuki.<br>W łóżku: Jest zdania, że dogłębne poznanie twojej złożonej kobiecej psychiki wiąże się z natychmiastowym przespaniem się z tobą. Dzięki niemu doświadczysz najbardziej kreatywnego seksu w życiu. Zaproponuje, byście wysmarowali się od stóp do głów farbą i kochali, a jednocześnie tworzyli dzieło sztuki na płótnie wielkości łóżka.<br>Jak go usidlić: Prześlij mu spojrzenie pełne obrzydzenia, kiedy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego