Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
chrzczone, trafią do raju!
- Milcz już, bo sobie pójdę!
- Idź, po drodze wstąp do księdza, daj na kościół, nie na kanalizację, tylko na kościół! Niech będzie dalej smród i nędza, niech się tu rodzą "jaszczurki", co ci do tego? Będziesz miała kwitek na Serce Panajezusowe. Za pieczątką!
Tak szarpał i dogryzał, aż się w końcu obraziła: - Nie wiedziałam, że tyle w tobie żółci! - Powiedziała: nie "złości", ale właśnie zjadliwie: "żółci". Na odchodnym jeszcze mu flis wspomniała niby rzecz jaką zdrożną: - Oryl jesteś, skończony oryl! - I poszła. Nie zatrzymywał. Miał dosyć jej zgody na wszystko, jej dobrej, przytulnej bezmyślności. Lepiej nawet, że
chrzczone, trafią do raju!<br>- Milcz już, bo sobie pójdę!<br>- Idź, po drodze wstąp do księdza, daj na kościół, nie na kanalizację, tylko na kościół! Niech będzie dalej smród i nędza, niech się tu rodzą "jaszczurki", co ci do tego? Będziesz miała kwitek na Serce Panajezusowe. Za pieczątką!<br>Tak szarpał i dogryzał, aż się w końcu obraziła: - Nie wiedziałam, że tyle w tobie żółci! - Powiedziała: nie "złości", ale właśnie zjadliwie: "żółci". Na odchodnym jeszcze mu flis wspomniała niby rzecz jaką zdrożną: - Oryl jesteś, skończony oryl! - I poszła. Nie zatrzymywał. Miał dosyć jej zgody na wszystko, jej dobrej, przytulnej bezmyślności. Lepiej nawet, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego