wcześniej aresztowany tymczasowo przez sąd, ponieważ prokuratura spóźniła się ze złożeniem wniosku. Wobec podejrzanego nie zastosowano nawet dozoru policyjnego. Wniosek o aresztowanie wpłynął do sądu już po upływie 48 godzin od zatrzymania podejrzanego. Według prawa od soboty wieczór Andrzej R. jest wolnym człowiekiem i ze Szpitala Bielańskiego mógł udać się dokądkolwiek.<br><br>Jednak wczoraj prokuratura złożyła zażalenie na decyzję Sądu Rejonowego. Według naszych informacji odwołanie zostało pozytywnie rozpatrzone przez Sąd Wojewódzki.<br><br>Policjanci obstawili wczoraj oba miejsca zamieszkania Andrzeja R. (na Żoliborzu i w Wawrze). Do chwili zamknięcia numeru Andrzej R. nie został zatrzymany.<br><br>&lt;tit&gt;Tym strzeliłem do złodzieja&lt;/&gt;<br><br>Marek Szulc został zastrzelony sześć