Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
Dr 91). Tak właśnie brzmi pierwsze zdanie autokomentarza do Ślubu. Kiedy jednak wmyśleć się w tę scenę, wolno zadać sobie pytanie, czy się pisarz nie łudził. Bo właśnie tu widać jak na dłoni, że postęp (akcja) Ślubu wcale nie zależy od interakcji, od tego, co tworzy się "między" ludźmi.
Zmiana dokonała się w Henryku i tylko w Henryku. Zapewne, mogła zostać spowodowana tym, co między ludźmi (bo czym innym?), ale pośrednio.
Wyniknęła z przemiany duchowej bohatera i wyraziła się nie działaniem, a wspomnieniem i marzeniem... zgodnie z regułami dramaturgii subiektywnej.
Zrozumienie zakończenia wymaga szczególnej uwagi. Henryk mówi do Matki:
HENRYK
(...) Daremnie wydzierasz
Dr 91). Tak właśnie brzmi pierwsze zdanie autokomentarza do Ślubu. Kiedy jednak wmyśleć się w tę scenę, wolno zadać sobie pytanie, czy się pisarz nie łudził. Bo właśnie tu widać jak na dłoni, że postęp (akcja) Ślubu wcale nie zależy od interakcji, od tego, co tworzy się "między" ludźmi.<br>Zmiana dokonała się w Henryku i tylko w Henryku. Zapewne, mogła zostać spowodowana tym, co między ludźmi (bo czym innym?), ale pośrednio.<br>Wyniknęła z przemiany duchowej bohatera i wyraziła się nie działaniem, a wspomnieniem i marzeniem... zgodnie z regułami dramaturgii subiektywnej.<br>Zrozumienie zakończenia wymaga szczególnej uwagi. Henryk mówi do Matki:<br>&lt;q&gt;HENRYK<br> (...) Daremnie wydzierasz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego