ustroju, jakim miał być np. korporacjonizm. Natomiast Jan Paweł II, choć krytykuje rażące przejawy niesprawiedliwości we współczesnych społeczeństwach, zdaje się wyraźnie popierać gospodarkę wolnorynkową. Czy pontyfikat Jana Pawła II jest i w tej dziedzinie istotną cezurą?<br>Maciej Zięba OP: Tak sądzę. Primo, Papież odnotowuje, dotąd nieco ignorowane, istotne zmiany, jakie dokonały się w kapitalizmie w ciągu ostatniego stulecia. Przecież angielski czy niemiecki kapitalizm czasów Marksa a tenże kapitalizm dzisiaj to dwa całkowicie odmienne światy. Secundo, Jan Paweł II, o czym wspomnieliśmy, mówiąc o polityce, zdecydowanie pokazuje, że nie jest rolą Kościoła pełnienie roli konstruktora idealnych czy przynajmniej optymalnych systemów społecznych, nie tylko