Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
nie wypadł za burtę, tak się przechylił:
- Hej, dziewczynki! To ja, Danny! Wróciłem!
Jego żona patrzyła pobłażliwie na te zaloty:
- Kiedy tyś tu szalał, ich przecież nie było jeszcze na świecie.
- Mamusia im o mnie na pewno opowiadała - powiedział z głębokim przekonaniem.

Niedaleko Kota Kinabalu na Borneo jest w górach dom wypoczynkowy, który służył niegdyś brytyjskiej administracji kolonialnej. Owady nie są tu tak dokuczliwe jak na wybrzeżu, a wieczory chłodniejsze. Przyjeżdżano tu na kilka czy kilkanaście dni, aby wypocząć od gwaru nadmorskich osad.
Mówiono, że jest to "dom, gdzie się dobrze zaczyna to, co się źle kończy". Znudzone damy z kolonialnej elity
nie wypadł za burtę, tak się przechylił:<br> - Hej, dziewczynki! To ja, Danny! Wróciłem!<br> Jego żona patrzyła pobłażliwie na te zaloty:<br> - Kiedy tyś tu szalał, ich przecież nie było jeszcze na świecie.<br> - Mamusia im o mnie na pewno opowiadała - powiedział z głębokim przekonaniem.<br><br> Niedaleko Kota Kinabalu na Borneo jest w górach dom wypoczynkowy, który służył niegdyś brytyjskiej administracji kolonialnej. Owady nie są tu tak dokuczliwe jak na wybrzeżu, a wieczory chłodniejsze. Przyjeżdżano tu na kilka czy kilkanaście dni, aby wypocząć od gwaru nadmorskich osad.<br> Mówiono, że jest to "dom, gdzie się dobrze zaczyna to, co się źle kończy". Znudzone damy z kolonialnej elity
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego