Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
wybiera jednego partnera na całe życie, jak go zabraknie, pozostaje samotna; kondory bywają dozgonnie wierne. Ale ludzie? Tym bardziej mężczyźni? "Gazeta Wyborcza" opublikowała tekst o ich podwójnym, a czasami i potrójnym życiu. Ponieważ próg starości w naszych czasach sporo się przesunął, mężczyźni nudzą się z jedną partnerką. A że tradycja domów publicznych nie przetrwała, do tego dołączył strach przed AIDS, zakładają rodziny w innych miastach, z młodszymi, więc atrakcyjniejszymi fizycznie kobietami. Owszem żony szanują, kupują im kwiaty, a z konkubinami przeżywają upojne noce.
- Pierwsza i jedyna - powtarza Maciek z całą powagą.
Dlaczego właśnie ona? Co było w niej tak szczególnego, że nie
wybiera jednego partnera na całe życie, jak go zabraknie, pozostaje samotna; kondory bywają dozgonnie wierne. Ale ludzie? Tym bardziej mężczyźni? "Gazeta Wyborcza" opublikowała tekst o ich podwójnym, a czasami i potrójnym życiu. Ponieważ próg starości w naszych czasach sporo się przesunął, mężczyźni nudzą się z jedną partnerką. A że tradycja domów publicznych nie przetrwała, do tego dołączył strach przed AIDS, zakładają rodziny w innych miastach, z młodszymi, więc atrakcyjniejszymi fizycznie kobietami. Owszem żony szanują, kupują im kwiaty, a z konkubinami przeżywają upojne noce.<br> - Pierwsza i jedyna - powtarza Maciek z całą powagą.<br> Dlaczego właśnie ona? Co było w niej tak szczególnego, że nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego