Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 7.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Szefowie niektórych stołecznych domów dziecka są przeciwni takim praktykom. - Świąteczne "wypady" są dla dzieci bardzo pożyteczne. Mogą one sprawdzić, jak funkcjonuje rodzina. W końcu wyjdą kiedyś z naszych domów i będą musiały żyć w podobnym środowisku - mówi dyrektor placówki w Gostyninie Wiesława Nadwodna. Zanim wychowankowie trafią do obcych rodzin, pracownicy domu dziecka przeprowadzają wywiad środowiskowy. Podobną akcję placówka przeprowadziła na Wielkanoc. - Dzieci wróciły zadowolone. Dwie rodziny pozostają z nami od tego czasu w stałym kontakcie. Zabierają dzieci na wakacje i weekendy - opowiada dyrektor Nadwodna. Podobnie dzieje się w niektórych stołecznych placówkach. Od kilku lat wychowankowie domu dziecka przy ul. Jaktorowskiej spędzają święta
Szefowie niektórych stołecznych domów dziecka są przeciwni takim praktykom. - Świąteczne "wypady" są dla dzieci bardzo pożyteczne. Mogą one sprawdzić, jak funkcjonuje rodzina. W końcu wyjdą kiedyś z naszych domów i będą musiały żyć w podobnym środowisku - mówi dyrektor placówki w Gostyninie Wiesława Nadwodna. Zanim wychowankowie trafią do obcych rodzin, pracownicy domu dziecka przeprowadzają wywiad środowiskowy. Podobną akcję placówka przeprowadziła na Wielkanoc. - Dzieci wróciły zadowolone. Dwie rodziny pozostają z nami od tego czasu w stałym kontakcie. Zabierają dzieci na wakacje i weekendy - opowiada dyrektor Nadwodna. Podobnie dzieje się w niektórych stołecznych placówkach. Od kilku lat wychowankowie domu dziecka przy ul. Jaktorowskiej spędzają święta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego