zrozumiałem, że u pani na przykład pornografia wywołuje czasami emocje, których się pani obawia?</><br><whon> - Znaczy tak, tak, po prostu, jakieś skojarzenia, znaczy, chodzi mi o to, że jest zbyt duży atak tego towaru na mieście, w kioskach, dzieci chodzą, pytają, widzą, są teraz takie wielkie plakaty, czasem na drogach z domu do szkoły.</><br><who6> - I czy to jest pornografia, te plakaty, o których pani mówi?</><br><whon> - Znaczy, te, które, no, niektóre plakaty, akurat są jakby na pograniczu, coś tam sugerują.</><br><who6> - No, właśnie, wracamy do podstawowego pytania, co to jest pornografia, bo ja przyznam się pani, że oglądam uważnie bilboardy na, na mieście i