Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 16.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
przyznał się do 48 napadów. Wszystkie dokładnie opisał.
- Ma bardzo dobrą pamięć. Nie wszystkie czyny, o których Rafał M. opowiadał, możemy udowodnić - mówi rzecznik komendanta stołecznego Dariusz Janas.
Przestępca okradał kobiety w rejonach ulic: Pstrowskiego, Marymonckiej, Lindego, Doryckiej, Przy Agorze, Nocznickiego, Wrzeciono, Twardowskiego, Kasprowicza, Oczapowskiego i Schroegera.
- Wychodził ze swojego domu przy ul. Wrzeciono jak do pracy - mówi Dariusz Janas - Nastawiał budzik na szóstą rano i zjawiał się na ulicy wybierać ofiary. Rafał M. okradał tak wcześnie bo, jak twierdzi, wtedy kobiety były zaspane i mniej czujne. Kradł głównie pieniądze, a torebki wyrzucał. Czasami zrywał złote łańcuszki.
- Raz udało mu się
przyznał się do 48 napadów. Wszystkie dokładnie opisał.<br>- Ma bardzo dobrą pamięć. Nie wszystkie czyny, o których Rafał M. opowiadał, możemy udowodnić - mówi rzecznik komendanta stołecznego Dariusz Janas.<br>Przestępca okradał kobiety w rejonach ulic: Pstrowskiego, Marymonckiej, Lindego, Doryckiej, Przy Agorze, Nocznickiego, Wrzeciono, Twardowskiego, Kasprowicza, Oczapowskiego i Schroegera. <br>- Wychodził ze swojego domu przy ul. Wrzeciono jak do pracy - mówi Dariusz Janas - Nastawiał budzik na szóstą rano i zjawiał się na ulicy wybierać ofiary. Rafał M. okradał tak wcześnie bo, jak twierdzi, wtedy kobiety były zaspane i mniej czujne. Kradł głównie pieniądze, a torebki wyrzucał. Czasami zrywał złote łańcuszki. <br>- Raz udało mu się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego