Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
butów po posadzkach, klepiskach, schodach. To drugie. Krzyki wyrwanych ze snu ludzi. Trzecie.
Żołnierze wypędzali wszystkich; rzemieślników, ich rodziny, służbę i niewolnych. Daborczycy klęczeli teraz w ciągnącym się wzdłuż całej uliczki szeregu tak, jak kto poderwał się z posłania - w gieźle, koszuli, nago. W tym czasie wojownicy przeszukiwali warsztaty i domy.
Jakaś kobieta, stara i pomarszczona, otoczona gromadą dzieci, zaczęła wymyślać strażnikom.
Pałka strzaskała jej szyję.
Poszukiwania trwały dalej. Wojownicy wyrywali deski z podłóg i ze ścian, wyłamywali zamki skrzyń, rozbijali garnki, szarpali bele futer. Pruli sienniki i rwali kosze.
Niewinni czekali cierpliwie. Klęczeli z pochylonymi nisko czołami, widząc, prócz szarej
butów po posadzkach, klepiskach, schodach. To drugie. Krzyki wyrwanych ze snu ludzi. Trzecie.<br>Żołnierze wypędzali wszystkich; rzemieślników, ich rodziny, służbę i niewolnych. Daborczycy klęczeli teraz w ciągnącym się wzdłuż całej uliczki szeregu tak, jak kto poderwał się z posłania - w gieźle, koszuli, nago. W tym czasie wojownicy przeszukiwali warsztaty i domy.<br>Jakaś kobieta, stara i pomarszczona, otoczona gromadą dzieci, zaczęła wymyślać strażnikom.<br>Pałka strzaskała jej szyję.<br>Poszukiwania trwały dalej. Wojownicy wyrywali deski z podłóg i ze ścian, wyłamywali zamki skrzyń, rozbijali garnki, szarpali bele futer. Pruli sienniki i rwali kosze.<br>Niewinni czekali cierpliwie. Klęczeli z pochylonymi nisko czołami, widząc, prócz szarej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego