lewej stronie i nikt nie musiał się zastanawiać, co to znaczy być po lewej. Miller tworząc SLD zadbał zresztą o to, by na lewo od niego była już tylko ściana, a za nią grupki bez żadnego znaczenia, próbujące przywdziewać historyczne kostiumy prawdziwych socjalistów czy prawdziwych komunistów.<br><br>I było bardzo wygodnie, dopóki nie pojawiła się Samoobrona - pierwszy poważny rywal i pierwsze poważne wyzwanie, które zlekceważono, gdyż uznano, że ludzi Leppera można albo kupić, albo oswoić. Okazało się, że nie można. Samoobrona natomiast znakomicie udoskonaliła ten model opozycyjności, jaki SLD z Millerem na czele stosował wobec rządu Jerzego Buzka. Opozycyjności bezwzględnej, połączonej z obietnicą