Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.29
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.29
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nieuczciwość i "podrasowanie" tzw. irackiego dossier. Miało to służyć uzasadnieniu brytyjskiej interwencji w Iraku. Rząd ujawnił nazwisko Kelly'ego, nie sprzeciwił się jego przesłuchaniu w komisji parlamentarnej, a wkrótce potem uczony popełnił samobójstwo.
Jednak sędziowie uważają, że Kelly miał pełną świadomość, iż wypowiadając się dla BBC, naraził na ryzyko cały zawodowy dorobek swego życia. I właśnie to najprawdopodobniej stało się przyczyną samobójstwa uczonego.
Sędziowie podkreślili przy tym, że nie jest możliwe stwierdzenie, co faktycznie Kelly powiedział Gilliganowi. Ale "niezależnie od tego, że źródło informacji (doktor Kelly - przyp. red.) okazało się niewiarygodne, najważniejsze twierdzenie Andrew Gilligana nie miało podstaw" - napisali sędziowie w swym
Jednak sędziowie uważają, że Kelly miał pełną świadomość, iż wypowiadając się dla BBC, naraził na ryzyko cały zawodowy dorobek swego życia. I właśnie to najprawdopodobniej stało się przyczyną samobójstwa uczonego.
Sędziowie podkreślili przy tym, że nie jest możliwe stwierdzenie, co faktycznie Kelly powiedział Gilliganowi. Ale "niezależnie od tego, że źródło informacji (doktor Kelly - przyp. red.) okazało się niewiarygodne, najważniejsze twierdzenie Andrew Gilligana nie miało podstaw" - napisali sędziowie w swym
nieuczciwość i <q><transl>"podrasowanie"</></> tzw. irackiego dossier. Miało to służyć uzasadnieniu brytyjskiej interwencji w <name type="place">Iraku</>. Rząd ujawnił nazwisko <name type="person">Kelly'ego</>, nie sprzeciwił się jego przesłuchaniu w komisji parlamentarnej, a wkrótce potem uczony popełnił samobójstwo.<br>Jednak sędziowie uważają, że <name type="person">Kelly</> miał pełną świadomość, iż wypowiadając się dla <name type="org">BBC</>, naraził na ryzyko cały zawodowy dorobek swego życia. I właśnie to najprawdopodobniej stało się przyczyną samobójstwa uczonego.<br>Sędziowie podkreślili przy tym, że nie jest możliwe stwierdzenie, co faktycznie <name type="person">Kelly</> powiedział <name type="person">Gilliganowi</>. Ale <q><transl>"niezależnie od tego, że źródło informacji</></> (doktor <name type="person">Kelly</> - przyp. red.) <q><transl>okazało się niewiarygodne, najważniejsze twierdzenie Andrew Gilligana nie miało podstaw"</></> - napisali sędziowie w swym
