Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
praca była przez tego samego człowieka zachwalana. Gdyby nie to, że szkoda mi trzech lat, rzuciłbym to wszystko w cholerę - opowiada doktorant z Warszawy.

Kłopoty bywają też z recenzentami: - Pani profesor powiedziała, że mogę liczyć na bardzo pochlebną recenzję, ale niezbędne są poprawki. Poprawki sprowadzające się do obfitszego korzystania z dorobku recenzentki - mówi niedawno upieczony doktor.

Ludzie, którzy - używając znanej dewizy klasyka polskiej socjologii Stanisława Ossowskiego, powinni "w myśleniu być nieposłuszni" - pracują często w aurze wyścigu, oporu i lęku przed rewanżem, dlatego rozmówcy często mówią na stronie. Anonimowo. Tak, by nie można ich było namierzyć. Bo i metody rewanżu bywają subtelne
praca była przez tego samego człowieka zachwalana. Gdyby nie to, że szkoda mi trzech lat, rzuciłbym to wszystko w cholerę - opowiada doktorant z Warszawy.<br><br>Kłopoty bywają też z recenzentami: - Pani profesor powiedziała, że mogę liczyć na bardzo pochlebną recenzję, ale niezbędne są poprawki. Poprawki sprowadzające się do obfitszego korzystania z dorobku recenzentki - mówi niedawno upieczony doktor.<br><br>Ludzie, którzy - używając znanej dewizy klasyka polskiej socjologii Stanisława Ossowskiego, powinni "w myśleniu być nieposłuszni" - pracują często w aurze wyścigu, oporu i lęku przed rewanżem, dlatego rozmówcy często mówią na stronie. Anonimowo. Tak, by nie można ich było namierzyć. Bo i metody rewanżu bywają subtelne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego