zapałka ci drży" przejmuje mnie żywo.<br><br>Kto jest Filippa Giordano, niespecjalnie wiem, ale jak się za moich czasów mówiło, "pościelówy" śpiewa pięknie, a jakaś pościelówa na płycie być musi, więc w okolicznościach wiadomych posłuchajcie - oczywiście - "Plaisir d'amour".<br><br>Nie uwzględnię w tym krótkim i niegotowym jeszcze wyborze tysiąca rzeczy, z dorobku mojego przyjaciela Pawła Kukiza nie wiem, co wybrać, w rozterce jestem nadmiaru co do Grzegorza Markowskiego, a gdzie Wertyński, a gdzie Okudżawa, gdzie Ludmiła Jakubczak? - zrozumcie zatem, że w tej sytuacji postawię na cień Ryśka Riedla i jego "Autsajdera" teraz z rozpaczą w sercu posłucham.<br><br>A na koniec, oczywiście nie