Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalewska Hanna
Tytuł: Tego lata, w Zawrociu
Rok: 1998
wykrojonych warg. Było w niej jednak coś dziwnego - w twarzy, w gestach, w słowach - co przyciągało wzrok i jednocześnie odpychało. Jakiś kryształowy chłód, obojętność, coś, co kazało myśleć, że jest ponad i ma do tego prawo. Tak przynajmniej zdawał się myśleć nauczyciel jazdy.
Zastanawiałam się, co robi na kursie, gdyż doskonale prowadziła. Na początku usiłowała to ukryć. Zwłaszcza przede mną. Przyglądałam się zdziwiona, jak próbuje wyglądać na nieporadną i roztargnioną nowicjuszkę. W końcu przyznała się, że ma prawo jazdy, ale nie czuje się najlepiej na jezdni.
- Kupiłam właśnie nowy samochód - mówiła z tym swoim doskonałym, chłodnym uśmiechem, zabarwionym teraz odrobiną bezradności
wykrojonych warg. Było w niej jednak coś dziwnego - w twarzy, w gestach, w słowach - co przyciągało wzrok i jednocześnie odpychało. Jakiś kryształowy chłód, obojętność, coś, co kazało myśleć, że jest ponad i ma do tego prawo. Tak przynajmniej zdawał się myśleć nauczyciel jazdy.<br>Zastanawiałam się, co robi na kursie, gdyż doskonale prowadziła. Na początku usiłowała to ukryć. Zwłaszcza przede mną. Przyglądałam się zdziwiona, jak próbuje wyglądać na nieporadną i roztargnioną nowicjuszkę. W końcu przyznała się, że ma prawo jazdy, ale nie czuje się najlepiej na jezdni.<br>- Kupiłam właśnie nowy samochód - mówiła z tym swoim doskonałym, chłodnym uśmiechem, zabarwionym teraz odrobiną bezradności
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego