Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
wymawia tylko końcówki wyrazów, nie zwracając zupełnie
uwagi na ich początek. Gdy na przykład Mateusz odbiera telefon,
odzywa się zazwyczaj:

- Oszę, u emia ana eksa!

Oznacza to:

- Proszę, tu Akademia pana Kleksa.

Oczywiście, że obcy nie mogą go wcale
zrozumieć, ale pan Kleks i jego uczniowie porozumiewają
się z nim doskonale. Mateusz odrabia z nami lekcje i często
zastępuje pana Kleksa w szkole, gdy pan Kleks idzie łapać
motyle na drugie śniadanie.

Ach, prawda! Byłbym całkiem zapomniał powiedzieć,
że nasza Akademia mieści się w ogromnym parku, pełnym
rozmaitych dołów, jarów i wąwozów, i otoczona
jest wysokim murem. Nikomu nie wolno wychodzić
wymawia tylko końcówki wyrazów, nie zwracając zupełnie <br>uwagi na ich początek. Gdy na przykład Mateusz odbiera telefon, <br>odzywa się zazwyczaj:<br><br>- Oszę, u emia ana eksa!<br><br>Oznacza to:<br><br>- Proszę, tu Akademia pana Kleksa.<br><br> Oczywiście, że obcy nie mogą go wcale <br>zrozumieć, ale pan Kleks i jego uczniowie porozumiewają <br>się z nim doskonale. Mateusz odrabia z nami lekcje i często <br>zastępuje pana Kleksa w szkole, gdy pan Kleks idzie łapać <br>motyle na drugie śniadanie.<br><br>Ach, prawda! Byłbym całkiem zapomniał powiedzieć, <br>że nasza Akademia mieści się w ogromnym parku, pełnym <br>rozmaitych dołów, jarów i wąwozów, i otoczona <br>jest wysokim murem. Nikomu nie wolno wychodzić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego