Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
powinien być raczej człowiekiem wolnym od obowiązków rodzinnych, gotowym w każdej chwili do wyjazdu z dziedzicem. Stanowisko furmana było specyficznym przywilejem. Otrzymywał on bowiem tak zwane "strawne" niezależnie od tego, że zdarzało mu się dobrze zjeść i wypić na koszt fundatora. Także jednak dostawał ordynarię i inne świadczenia. Gawlikowa była doskonale zorientowana w socjalnych układach w majątku i w koligacjach rodzinnych wszystkich Borowskich. Rozprawiała żywo o zwadach i zażyłościach poszczególnych członków, zwłaszcza pasjonował ją spór, jaki od wieków toczył się między Borowskimi. Matka dziedzica była z domu Surmówna, a Maurycy Surma z pobliskiego Kalinowca wujem Borowskiego. Często też wracała do lat
powinien być raczej człowiekiem wolnym od obowiązków rodzinnych, gotowym w każdej chwili do wyjazdu z dziedzicem. Stanowisko furmana było specyficznym przywilejem. Otrzymywał on bowiem tak zwane "strawne" niezależnie od tego, że zdarzało mu się dobrze zjeść i wypić na koszt fundatora. Także jednak dostawał ordynarię i inne świadczenia. Gawlikowa była doskonale zorientowana w socjalnych układach w majątku i w koligacjach rodzinnych wszystkich Borowskich. Rozprawiała żywo o zwadach i zażyłościach poszczególnych członków, zwłaszcza pasjonował ją spór, jaki od wieków toczył się między Borowskimi. Matka dziedzica była z domu Surmówna, a Maurycy Surma z pobliskiego Kalinowca wujem Borowskiego. Często też wracała do lat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego