Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Prudnicki
Nr: 11.03 (44)
Miejsce wydania: Prudnik
Rok: 2004
po tak kuriozalnej decyzji nie była w stanie już się podnieść ulegając ostatecznie 77:89.
Koszykarze Mickiewicza przez całe czterdzieści minut grali bez pardonu, używając niejednokrotnie pięści i łokci, mieli jednak na to przyzwolenie ze strony arbitrów, którzy za tak żałosną pracę otrzymali po 350 złotych. Para Borowy-Mikulewicz robiła dosłownie wszystko aby tego dnia Pogoń zeszła z parkietu pokonana. Władze Polskiego Związku Koszykówki wymyśliły sobie, iż na każdym meczu obowiązkowa jest wizyta komisarza (oczywiście odpłatnie, za 150zł.) Pytanie nasuwa się jedno. Po co? Skoro pani komisarz obecna na tym spotkaniu w ogóle nie reagowała na wydarzenia z parkietu.
W najbliższą
po tak kuriozalnej decyzji nie była w stanie już się podnieść ulegając ostatecznie 77:89.<br>Koszykarze Mickiewicza przez całe czterdzieści minut grali bez pardonu, używając niejednokrotnie pięści i łokci, mieli jednak na to przyzwolenie ze strony arbitrów, którzy za tak żałosną pracę otrzymali po 350 złotych. Para Borowy-Mikulewicz robiła dosłownie wszystko aby tego dnia Pogoń zeszła z parkietu pokonana. Władze Polskiego Związku Koszykówki wymyśliły sobie, iż na każdym meczu obowiązkowa jest wizyta komisarza (oczywiście odpłatnie, za 150zł.) Pytanie nasuwa się jedno. Po co? Skoro pani komisarz obecna na tym spotkaniu w ogóle nie reagowała na wydarzenia z parkietu. <br>W najbliższą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego