trzeba komórkę jajową z obcym kodem DNA pobudzić do życia. Dokonuje się tego drobnym wstrząsem elektrycznym. Czyż nie w podobny sposób - silnym impulsem elektrycznym - Wiktor Frankenstein ożywił swoje monstrum? <br>&lt;name type="person"&gt;Severino Antinori&lt;/&gt; z pewnością dałby wyraz swemu oburzeniu, słysząc takie porównanie. Ten właściciel kliniki płodności działającej w Rzymie przy &lt;name type="place"&gt;Via Tacito&lt;/&gt; (dosłownie kilka kroków od Watykanu) światową sławę zdobył kilka lat temu, kiedy umożliwił 62-letniej kobiecie, która straciła w wypadku jedynego syna, urodzenie drugiego dziecka. W swoim środowisku znany jest z bardzo impulsywnych reakcji na wszelkie przejawy krytyki. Zakrzykuje polemistów, nierzadko posuwając się do obelg. <br>Jego partnerem w pracach nad sklonowaniem