np. PZU, Totalizator, huty, cukrownie). Prywatyzujesz firmę i zostajesz bohaterem mediów, które piszą z oburzeniem o "aferze, która woła o pomstę do nieba". Ale ty się przecież piekła nie boisz, więc gwiżdzesz na pismaków, najlepiej opalając się gdzieś na Antylach.<br><br>Do nieba na skróty<br>Możesz być też bliżej swego boga - dosłownie - odwiedzając kultowe (i wysokie) miejsca różnych religii. Jeśli wyznajesz judaizm, jedź do Ściany Płaczu w Jerozolimie (18 metrów wysokości), jeśli wyznajesz islam, odwiedź tamże meczet Umara (25 metrów). Jako hinduista udaj się do Puszkaru w Radżastanie, do świątyni boga Brahmy, stworzyciela świata (wys. 25 metrów). Jako buddysta będziesz bliżej nieba