Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2918
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
z owych milusich pod kołderką zabaw nocną porą? Czy na upartym koledze Wójcika mamy budować nową wrażliwość teatralną? Gdzie Rzym, a gdzie gacie?
Jeśli kto myśli, że ja się niniejszym na wysokościach oburzam co i raz rzucanym przez panią Kane stylistycznym mięchem, to niechaj w ogóle przestanie myśleć. Z tą dramaturgią jest ściśle tak, jak to ktoś szeptem ujął po premierze: "W teatrze chuj ma krótkie nóżki, panie Pawełku...".
Chodzi o nudę, o śmiertelną nudę obcowania z tekstem ułańsko epatującym ową świętą "całą, szczerą prawdą o twym życiu". Żałosna rzecz w tym, że w teatrze "Łaźnia", w spektaklu Bartosza Szydłowskiego, koleżeński
z owych milusich pod kołderką zabaw nocną porą? Czy na upartym koledze Wójcika mamy budować nową wrażliwość teatralną? Gdzie Rzym, a gdzie gacie?<br>Jeśli kto myśli, że ja się niniejszym na wysokościach oburzam co i raz rzucanym przez panią &lt;name type="person"&gt;Kane&lt;/&gt; stylistycznym mięchem, to niechaj w ogóle przestanie myśleć. Z tą dramaturgią jest ściśle tak, jak to ktoś szeptem ujął po premierze: "&lt;q&gt;W teatrze chuj ma krótkie nóżki, panie Pawełku...&lt;/&gt;".<br>Chodzi o nudę, o śmiertelną nudę obcowania z tekstem ułańsko epatującym ową świętą "całą, szczerą prawdą o twym życiu". Żałosna rzecz w tym, że w teatrze &lt;name type="tit"&gt;"Łaźnia"&lt;/&gt;, w spektaklu Bartosza Szydłowskiego, koleżeński
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego