Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
oznajmić, pora obiadowa była bowiem bliska. Po krótkiej chwili można było zauważyć krzykliwy rozruch w kurniku, niespodziany bowiem gość na wsi przychodzi razem ze śmiercią niewinnego kurczęcia. Dziw to był zresztą, że w tym domu w ogóle było jeszcze cokolwiek do zjedzenia; uczeni obliczyli ściśle, że w skali żarłoczności dwóch drapichrustów dorównuje jednemu rekinowi, a w Wiliszkach było tego tałatajstwa ' pięcioro, bo i powiewną panienkę z wszelką słusznością należało wpisać do rejestrów bandy.
Pani Niemczewska, właścicielka Wiliszek, mile przyjęła gościa nie zadając mu żadnych pytań: a skąd? a po co? Był młody i młodość go przyprowadziła. Żadne inne racje nie były
oznajmić, pora obiadowa była bowiem bliska. Po krótkiej chwili można było zauważyć krzykliwy rozruch w kurniku, niespodziany bowiem gość na wsi przychodzi razem ze śmiercią niewinnego kurczęcia. Dziw to był zresztą, że w tym domu w ogóle było jeszcze cokolwiek do zjedzenia; uczeni obliczyli ściśle, że w skali żarłoczności dwóch drapichrustów dorównuje jednemu rekinowi, a w Wiliszkach było tego tałatajstwa ' pięcioro, bo i powiewną panienkę z wszelką słusznością należało wpisać do rejestrów bandy.<br>Pani Niemczewska, właścicielka Wiliszek, mile przyjęła gościa nie zadając mu żadnych pytań: a skąd? a po co? Był młody i młodość go przyprowadziła. Żadne inne racje nie były
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego