smaczne, z grzybami,<br>A te grzyby zbieraliśmy sami.<br><br>Drwal:<br>Co? Pierogi? A to ci dopiero!<br>Zamachnąłem się właśnie siekierą,<br>Zostawcie kobiałkę, zjem potem,<br>Zmykajcie, dzieci, z powrotem,<br>Bo tu wkoło drzazgi lecą,<br>A ja popracuję nieco,<br>Nie mam czasu do stracenia.<br><br>Jaś:<br>Żegnaj, tato!<br><br>Małgosia:<br> Do widzenia!<br><br>Drwal:<br>Wracajcie tą dróżką na wprost.<br><br>Małgosia:<br>Słyszysz, Jasiu? Śpiewa drozd.<br><br>Jaś:<br>Małgosiu, nie drozd, lecz pliszka.<br><br>Małgosia:<br>Popatrz, jaka dziwna szyszka.<br><br>Jaś:<br>Na szyszkę trochę za gładka,<br>Spójrz, to przecież czekoladka!<br><br>Małgosia:<br>Tu jest irys, tu cukierek!<br><br>Jaś:<br>Ktoś je poukładał w szereg,<br>Jak w sklepie - taki równiutki.<br><br>Małgosia:<br>Tu znowu leżą ciągutki