być choćby jednym z pierwszych, gdzieś najdalej, dotarliśmy na samo południe. Tam, gdzie otwarto ostatnio zbudowany odcinek wielkiej autostrady adriatyckiej.</intro><br>Krótkie przypomnienie. Niedawne są czasy, gdy wzdłuż długiego wybrzeża Adriatyku jugosłowiańskiego podróżować można było wyłącznie statkiem. Połączenia szosowe i kolejowe z zapleczem kraju były niezwykle skąpe. Niekiedy kolejki wąskotorowe. Niekiedy drożyny, po których jeżdżono wierzchem, prowadząc juczne zwierzęta. <br>Jugosławia posiada obecnie doskonałą, nowoczesną szosę, zaczynającą się na północy u granicy jugosłowiańsko-włoskiej, a mającą się kończyć na południu u granicy jugosłowiańsko-albańskiej w miejscowości Ulcinj. Szosa ta ma blisko 900 km długości. <br>Biegnie niemal wyłącznie tuż nad morzem, skalistymi urwiskami, poprzez