Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Waldemar
Tytuł: Burza nad Wiłą. Dziennik 1980-1981
Rok: 2002
nim ostrzeżenie przed pustą retoryką. Byłoby niedobrze, gdyby słowa przywaliły sprawy. A im trudniejsze sprawy, tym większa pokusa ucieczki w słowa. To jest łatwe. Koło południa przychodzi Cywiński z artykułem "Ludzie wolni" - dobre moralizatorstwo polityczne, chwilami przypomina homilię. Mazowiecki natomiast ciężko rodzi swój tekst. Trwa to do późnego popołudnia. W drukarni wściekli, bo opóźnia się druk, muszę łagodzić sytuację, dzwoniąc do mistrza na halę. Potem jeszcze długo trwa czytanie i dyskutowanie wszystkich trzech tekstów. Wymyślam tytuł tekstu Tadeusza - "Wybić się do przyszłości" (ukazał się jako "Przebić się do przyszłości".).
Wracam do domu około 1800. Halina wściekła, bo jej plany związane z
nim ostrzeżenie przed pustą retoryką. Byłoby niedobrze, gdyby słowa przywaliły sprawy. A im trudniejsze sprawy, tym większa pokusa ucieczki w słowa. To jest łatwe. Koło południa przychodzi Cywiński z artykułem "Ludzie wolni" - dobre moralizatorstwo polityczne, chwilami przypomina homilię. Mazowiecki natomiast ciężko rodzi swój tekst. Trwa to do późnego popołudnia. W drukarni wściekli, bo opóźnia się druk, muszę łagodzić sytuację, dzwoniąc do mistrza na halę. Potem jeszcze długo trwa czytanie i dyskutowanie wszystkich trzech tekstów. Wymyślam tytuł tekstu Tadeusza - "Wybić się do przyszłości" (ukazał się jako "Przebić się do przyszłości".).<br>Wracam do domu około 1800. Halina wściekła, bo jej plany związane z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego