wolna, na ile pozwala ten, "Kto płaci". Już w nagłówku krągły slogan. Potem to - co teoretycznie dotyczy każdego wydawcy i każdej gazety, więc właściwie w czym rzecz? Dalej natomiast, w kontekście tego, co poniżej niezbyt dobrze wiadomo, czy idzie panu Zadziorce o wolną, czy niezależną prasę, czy wreszcie o wolność druku. Mniejsza z tym.<br>Czytamy dalej: "... niebywale poruszyła nas informacja, którą strzelił na Krupówkach znajomy, jakoby na lokalnym rynku prasowym miał pojawić się nowy tytuł, którego wydawcą będzie... Urząd Miasta Zakopanego".<br>Tu go boli... a czemuż to takie niebywałe i czyżby Urząd Miasta nie miał prawa do wydawania, czy choćby tylko