Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
Goetla pt. "Pątnik Karapeta" oraz reportaż mojego pióra o pracy kolporterów wolnego słowa, oparty na relacji męża Tereski, Filipa, i oddałem moje pismo chłopakom w piwnicy. Zadowoleni z dodatkowego zarobku sprawili się bardzo szybko i tysiąc egzemplarzy dołączyli do transportu innych publikacji. Ze łzą wzruszenia ujrzałem wytwór mych rozważań w druku. Teraz już chyba zasłużyłem na chwalebne aresztowanie. Należało tylko cierpliwie czekać.
Pobiegłem na Hożą, by zobaczyć Tereskę. Na Marszałkowskiej wpadłem na manifestację, ale że ZOMO już puszczało gazy, wycofałem się z tłumu gapiów. Melania otworzyła mi drzwi z zatroskaną miną.
- Oni albo ciągle gdzieś wyjeżdżają, albo wysiadują gromadą w pokoju
Goetla pt. "Pątnik Karapeta" oraz reportaż mojego pióra o pracy kolporterów wolnego słowa, oparty na relacji męża Tereski, Filipa, i oddałem moje pismo chłopakom w piwnicy. Zadowoleni z dodatkowego zarobku sprawili się bardzo szybko i tysiąc egzemplarzy dołączyli do transportu innych publikacji. Ze łzą wzruszenia ujrzałem wytwór mych rozważań w druku. Teraz już chyba zasłużyłem na chwalebne aresztowanie. Należało tylko cierpliwie czekać.<br>Pobiegłem na Hożą, by zobaczyć Tereskę. Na Marszałkowskiej wpadłem na manifestację, ale że ZOMO już puszczało gazy, wycofałem się z tłumu gapiów. Melania otworzyła mi drzwi z zatroskaną miną.<br>- Oni albo ciągle gdzieś wyjeżdżają, albo wysiadują gromadą w pokoju
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego