Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
poprawnie, jeśli zacina się, jest niedobra. Boże, czy ty nie możesz zrozumieć, że nie potrafię stać w ogonku po chleb powszedni, nakrywając się parasolem, jeśli deszcz, zakładając alpakową mary- narkę i panamę, jeśli pogoda. Czy chcesz, abym i ciebie znienawidził?" Napisał powieść w odcinkach i płakał widząc, jak ją w druku kastrują. Poprzestał w końcu na czystej "dziennikarce".
- Piszę. Piszę przy pomocy nożyczek - odpowiadał na pytania ludzi nieświadomych lub szukających możliwości wypowiedzenia zdania: "Rozmawiałem z naszym Andrzejkiem, skończył się, wyraźnie się skończył, a talent, panie, talent miał".
Powoli redaktor naczelny wdrożył go do wykonywania codziennych, drobnych świństewek, które złożyły się na
poprawnie, jeśli zacina się, jest niedobra. Boże, czy ty nie możesz zrozumieć, że nie potrafię stać w ogonku po chleb powszedni, nakrywając się parasolem, jeśli deszcz, zakładając alpakową mary- narkę i panamę, jeśli pogoda. Czy chcesz, abym i ciebie znienawidził?" Napisał powieść w odcinkach i płakał widząc, jak ją w druku kastrują. Poprzestał w końcu na czystej "dziennikarce".<br>- Piszę. Piszę przy pomocy nożyczek - odpowiadał na pytania ludzi nieświadomych lub szukających możliwości wypowiedzenia zdania: "Rozmawiałem z naszym Andrzejkiem, skończył się, wyraźnie się skończył, a talent, panie, talent miał".<br>Powoli redaktor naczelny wdrożył go do wykonywania codziennych, drobnych świństewek, które złożyły się na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego