Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
później jechał w dorożce Nowym Światem.
Tej nocy Feluś Czartkowski długo borykał się z bezsennością. Podniecony był i pełen dolegliwych niepokojów. Z rozdrażnieniem słuchał potężnych szumów i świstów rozbrzmiewających z sąsiedniego łóżka; to Massalski srogim chrapaniem objawiał głębię swego snu - Niegdyś i Feluś cieszył się znakomitą pod tym względem kompleksją ducha i ciała. Sypiał łatwo i mocno, choćby z głową na kamieniu... Lekkość i niefrasobliwość umysłu była wtedy cechą jego usposobienia, a cielesnych znużeń nie brakowało mu nigdy, odkąd, przeprosiwszy ojca za niechęć do łaciny, z którejś tam nie wysokiej klasy szkoły wojewódzkiej w Kaliszu przeniósł się do armii Królestwa.
Był
później jechał w dorożce Nowym Światem.<br>Tej nocy Feluś Czartkowski długo borykał się z bezsennością. Podniecony był i pełen dolegliwych niepokojów. Z rozdrażnieniem słuchał potężnych szumów i świstów rozbrzmiewających z sąsiedniego łóżka; to Massalski srogim chrapaniem objawiał głębię swego snu - Niegdyś i Feluś cieszył się znakomitą pod tym względem kompleksją ducha i ciała. Sypiał łatwo i mocno, choćby z głową na kamieniu... Lekkość i niefrasobliwość umysłu była wtedy cechą jego usposobienia, a cielesnych znużeń nie brakowało mu nigdy, odkąd, przeprosiwszy ojca za niechęć do łaciny, z którejś tam nie wysokiej klasy szkoły wojewódzkiej w Kaliszu przeniósł się do armii Królestwa.<br>&lt;page nr=202&gt; Był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego