Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
zły... Zapytałam panią, dlaczego ten Babilon miał być taki zły i dla kogo? Pani powiedziała, że nie wie. A ja jej, tak jak mówiłeś, że to jest w Biblii, i pani się bardzo zdziwiła... I powiedziałam jeszcze, że Donald to Babilon. I supermarkety. I pani roześmiała się. - Monika popatrzyła z dumą na Hehego.
Hehe nie mógł zrozumieć jeszcze jednego u dzieci, właściwie u Moniki. Mimo tego odwożenia i przywożenia potrafią być dorosłe, samodzielne i zupełnie w swoim oglądzie rzeczy wymykają się schematowi, kontroli... Zawsze wtedy był stropiony, bo pojawiała się w nim duma i jakiś rodzaj ciepła, że ma oto taką
zły... Zapytałam panią, dlaczego ten Babilon miał być taki zły i dla kogo? Pani powiedziała, że nie wie. A ja jej, tak jak mówiłeś, że to jest w Biblii, i pani się bardzo zdziwiła... I powiedziałam jeszcze, że Donald to Babilon. I supermarkety. I pani roześmiała się. - Monika popatrzyła z dumą na Hehego.<br>Hehe nie mógł zrozumieć jeszcze jednego u dzieci, właściwie u Moniki. Mimo tego odwożenia i przywożenia potrafią być dorosłe, samodzielne i zupełnie w swoim oglądzie rzeczy wymykają się schematowi, kontroli... Zawsze wtedy był stropiony, bo pojawiała się w nim duma i jakiś rodzaj ciepła, że ma oto taką
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego