Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
uruchomić pod komisariatem cudzy samochód. W takiej sytuacji Obcy czuje się jak piąte koło u wozu - grupa symbolicznie mówi: "My wiemy o sobie wszystko, ty nic". Ponieważ jesteśmy istotami przekornymi, im trudniej zostać członkiem towarzystwa, tym bardziej chcemy w nim być.
Świeżo upieczona prawniczka przyjęta do sławnej kancelarii myśli z dumą: "Skoro tak trudno się do nich dostać, ci ludzie muszą być wyjątkowi. A skoro mnie przyjęli, to i ja muszę być kimś specjalnym! Zostanę z nimi, choćby nawet świat miał się zawalić".
Jeśli uważniej przyjrzycie się obserwowanej grupie, znajdziecie też kogoś, kto ewidentnie do niej nie pasuje, a mimo to
uruchomić pod komisariatem cudzy samochód. W takiej sytuacji Obcy czuje się jak piąte koło u wozu - grupa symbolicznie mówi: "My wiemy o sobie wszystko, ty nic". Ponieważ jesteśmy istotami przekornymi, im trudniej zostać członkiem towarzystwa, tym bardziej chcemy w nim być. <br>Świeżo upieczona prawniczka przyjęta do sławnej kancelarii myśli z dumą: "Skoro tak trudno się do nich dostać, ci ludzie muszą być wyjątkowi. A skoro mnie przyjęli, to i ja muszę być kimś specjalnym! Zostanę z nimi, choćby nawet świat miał się zawalić".<br>Jeśli uważniej przyjrzycie się obserwowanej grupie, znajdziecie też kogoś, kto ewidentnie do niej nie pasuje, a mimo to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego