Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
na gitarze, fantastyczna znajomość języków obcych, błyskotliwy doktorat, teraz habilitacja, już niedługo, panie profesorze, właśnie kończę ostatnie obliczenia, co słychać, panie kolego?, dotarły do mnie wieści, że w końcu zrezygnował pan ze stanu kawalerskiego, pewnie wszystkie panienki w zakładzie nad tym boleją, wspaniale, panie profesorze, nie ma to jak dobra dupa na miejscu, nie trzeba jej podchodzić, zdobywać, po prostu jest i czeka, nie dając człowiekowi żadnego wyboru, telefon w końcu przestaje dzwonić, znowu oddycha z ulgą, choć jednocześnie z poczuciem, że znów nie wykorzysta jakiejś możliwości, zaprzepaści kolejną szansę, szansę na co? Pewnie i tak nie miał żadnej szansy, pewnie
na gitarze, fantastyczna znajomość języków obcych, błyskotliwy doktorat, teraz habilitacja, już niedługo, panie profesorze, właśnie kończę ostatnie obliczenia, co słychać, panie kolego?, dotarły do mnie wieści, że w końcu zrezygnował pan ze stanu kawalerskiego, pewnie wszystkie panienki w zakładzie nad tym boleją, wspaniale, panie profesorze, nie ma to jak dobra dupa na miejscu, nie trzeba jej podchodzić, zdobywać, po prostu jest i czeka, nie dając człowiekowi żadnego wyboru, telefon w końcu przestaje dzwonić, znowu oddycha z ulgą, choć jednocześnie z poczuciem, że znów nie wykorzysta jakiejś możliwości, zaprzepaści kolejną szansę, szansę na co? Pewnie i tak nie miał żadnej szansy, pewnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego