Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
i Witkiewicz. Nie udaje się, jeżeli te uczucia metafizyczne odrzucić: wtedy ostatni skrawek gruntu usuwa się poezji spod nóg i ocknie się ona całkowicie we władzy etyczno-spekulatywnych pomysłów, będzie musiała służyć partii, państwu czy interesom rewolucji. Nawet zachowując jakie takie terytorium "sztuki czystej" marnieje, bo ma za mało przestrzeni, dusi się, odczuwa brak rzeczywistości. Zrezygnowawszy z szeregu zamierzeń, musi znosić, że pogardliwie nazywają ją zabawką smakoszów, dzieciństwem, wstyd pogłębia się. Poezja chce być poważna. Chce, żeby ją brano przynajmniej za osobę dorosłą, niechby nawet nie darzono szacunkiem, na jaki zasługuje ze względu na swoje siwe włosy. Tym tłumaczy się gromadne
i Witkiewicz. Nie udaje się, jeżeli te uczucia metafizyczne odrzucić: wtedy ostatni skrawek gruntu usuwa się poezji spod nóg i ocknie się ona całkowicie we władzy etyczno-spekulatywnych pomysłów, będzie musiała służyć partii, państwu czy interesom rewolucji. Nawet zachowując jakie takie terytorium "sztuki czystej" marnieje, bo ma za mało przestrzeni, dusi się, odczuwa brak rzeczywistości. Zrezygnowawszy z szeregu zamierzeń, musi znosić, że pogardliwie nazywają ją zabawką smakoszów, dzieciństwem, wstyd pogłębia się. Poezja chce być poważna. Chce, żeby ją brano przynajmniej za osobę dorosłą, niechby nawet nie darzono szacunkiem, na jaki zasługuje ze względu na swoje siwe włosy. Tym tłumaczy się gromadne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego