popierał hokejowy klub. Mając za sobą długoletni pobyt w Szwajcarii, zawlókł na Podhale szajbę ekologiczną i zaczął zwalczać pokątne wyprawianie skór, grożące katastrofą wód i powietrza.<br>Jakoś w tym czasie KS Podhale przeszło proces prywatyzacyjny, a właścicielem kart zawodniczych drużyny stał się biznesmen Wieńczysław Kowalski. Rządy silnej ręki rozpoczął od dyscyplinowania kosztów, co uczyniło go wrogiem publicznym kożuszników. Byli oni bowiem stałymi odbiorcami wody amoniakalnej, ubocznego medium procesu technologicznego mrożenia tafli sztucznego lodowiska. Oszczędzając na amoniaku Kowalski zakręcił kurek z wodą. Był na dobrej drodze uczynienia z "Szarotek" drużyny europejskiej klasy, gdyby nie... zmiana burmistrza. Wybory w 1998 r. wyniosły do