Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
jest pamiętnik jednego z moich przyjaciół - usłyszałem odpowiedź. - Rzecz bez żadnej większej wartości. Dał mi do przeczytania.
- Proszę. Zwracam go panu - celnik oddał Anglikowi pamiętnik.
Gestowi temu towarzyszył straszny jęk, który wydobył się z piersi chłopców i Kasi. Równocześnie zatrzasnął się zamek maski forda. Fryderyk był gotowy do odjazdu i dyskretne spojrzenia rzucał w kierunku kontrolowanego samochodu.
Młody Anglik drżącymi ze zdenerwowania rękami przyjął od celnika pamiętnik. Było dla nas oczywiste, że Fryderyk poprosił go o przewiezienie przez granicę kompromitującego przedmiotu. Uprzejmy Anglik zapewne zgodził się na prośbę Fryderyka, a teraz, być może, żałował tego. I stąd jego zdenerwowanie.
Z niechęcią
jest pamiętnik jednego z moich przyjaciół - usłyszałem odpowiedź. - Rzecz bez żadnej większej wartości. Dał mi do przeczytania.<br>- Proszę. Zwracam go panu - celnik oddał Anglikowi pamiętnik.<br>Gestowi temu towarzyszył straszny jęk, który wydobył się z piersi chłopców i Kasi. Równocześnie zatrzasnął się zamek maski forda. Fryderyk był gotowy do odjazdu i dyskretne spojrzenia rzucał w kierunku kontrolowanego samochodu.<br>Młody Anglik drżącymi ze zdenerwowania rękami przyjął od celnika pamiętnik. Było dla nas oczywiste, że Fryderyk poprosił go o przewiezienie przez granicę kompromitującego przedmiotu. Uprzejmy Anglik zapewne zgodził się na prośbę Fryderyka, a teraz, być może, żałował tego. I stąd jego zdenerwowanie.<br>Z niechęcią
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego