n s, to znaczy świat Mileny, który jest, bywa różny, często odpychający, ale to właśnie moja ojczyzna.<br>Kuba przeciera okulary; jak większość krótkowidzów, którzy od dzieciństwa noszą szkła, ma brzydkie oczy; ale poczciwe są te brzydkie oczy Kuby.<br>- Stary, czy ty ją kochasz?<br>- Już ci to kiedyś mówiłem: c i e k a w o ś ć jest silniejsza od miłości.<br>- Czyli jak wyłączyła tych klezmerów i nastawiła... co? Coś wolnego, słodkiego, z klimacikiem...<br>- Nie, chyba po prostu Gershwina - tak, na pewno...<br>- No więc, kiedy nastawiła Gershwina, zdjęła to, co eksponowało gibkości i - niby jedna wielka gibkość - wsunęła się w twoje