była na jednej rozmowie, potem zaprosili ją na druga rozmowę. Już tam jej, wiecie, czarowali, że ona już pewnie będzie przyjęta, bo są najbardziej najbardziej zadowoleni z niej, z jej tam wypowiedzi, z jej kwalifikacji. Yhy. I powiedzieli, że oddzwonią, że nawet jak będzie odmowna odpowiedź, to oddzwonią. Nic.</><br><who3>Bez echa?</><br><who1>Bez echa.</><br><who3>Nie no, robi się ciężko strasznie.</><br><who1>Dlatego takich wyrzutów nie mam, że tam nie szukam tak czynnie tej pracy.</><br><who3>Ale coś robisz w tym kierunku, tylko po prostu nie możesz trafić na to, co byś chciała.</><br><who1>No ale i tak się za mało staram.</><br><who2>Mi się zdaje, że