Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 13/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Wiele wskazuje na to, że Dobrzański ma rację. Sytuacja jest naprawdę dramatyczna. Wysypisko Łubna I (które miało zostać zlikwidowane już rok temu) może działać tylko do końca tego roku. W tak krótkim czasie miastu nie uda się znaleźć nowego miejsca pod budowę wysypiska, nie mówiąc już o przeprowadzeniu wszystkich niezbędnych ekspertyz i przekonaniu do inwestycji mieszkańców pobliskich terenów.
- Jedno jest pewne: firmy wywozowe i tak będą wywozić śmieci, bo inaczej straciłyby pieniądze, które na tym zarabiają. Pytanie tylko, gdzie je wyrzucą. Jesteśmy o krok od tego, że zaczną powstawać dzikie wysypiska śmieci: w lesie, rowie, gdzie popadnie - ostrzega Dobrzański.
Wojewoda Maciej
Wiele wskazuje na to, że Dobrzański ma rację. Sytuacja jest naprawdę dramatyczna. Wysypisko Łubna I (które miało zostać zlikwidowane już rok temu) może działać tylko do końca tego roku. W tak krótkim czasie miastu nie uda się znaleźć nowego miejsca pod budowę wysypiska, nie mówiąc już o przeprowadzeniu wszystkich niezbędnych ekspertyz i przekonaniu do inwestycji mieszkańców pobliskich terenów.<br>- Jedno jest pewne: firmy wywozowe i tak będą wywozić śmieci, bo inaczej straciłyby pieniądze, które na tym zarabiają. Pytanie tylko, gdzie je wyrzucą. Jesteśmy o krok od tego, że zaczną powstawać dzikie wysypiska śmieci: w lesie, rowie, gdzie popadnie - ostrzega Dobrzański.<br>Wojewoda Maciej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego