Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
użytych w ekspertyzie. Nie potrafiła także wyjaśnić kwestii metodologicznych ani przekonująco uzasadnić, dlaczego do liczenia strat poniesionych przez PZU Życie na - zdaniem prokuratury - ryzykownych pożyczkach, użyła przytoczonych w ekspertyzie stóp procentowych. Tłumaczyła jedynie, że opierała się na informacjach drukowanych na stronach ekonomicznych "Rzeczpospolitej".
- Czy pani wie, co to jest alternatywna ekspertyza? - spytał mecenas Czesław Jaworski, broniący przed sądem Grzegorza Wieczerzaka.
- Nie rozumiem pytania - odparła biegła, która jednak po chwili przyznała, że przy innych stopach procentowych kwota wyliczonych przez nią strat mogłaby być mniejsza o 20 milionów złotych.
- Ale jakie to ma znaczenie, straty byłyby tak czy inaczej, chodziło mi o szacunkowe
użytych w ekspertyzie. Nie potrafiła także wyjaśnić kwestii metodologicznych ani przekonująco uzasadnić, dlaczego do liczenia strat poniesionych przez &lt;name type="org"&gt;PZU Życie&lt;/&gt; na - zdaniem prokuratury - ryzykownych pożyczkach, użyła przytoczonych w ekspertyzie stóp procentowych. Tłumaczyła jedynie, że opierała się na informacjach drukowanych na stronach ekonomicznych &lt;name type="tit"&gt;"Rzeczpospolitej"&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- Czy pani wie, co to jest alternatywna ekspertyza?&lt;/&gt; - spytał mecenas &lt;name type="person"&gt;Czesław Jaworski&lt;/&gt;, broniący przed sądem &lt;name type="person"&gt;Grzegorza Wieczerzaka&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- Nie rozumiem pytania&lt;/&gt; - odparła biegła, która jednak po chwili przyznała, że przy innych stopach procentowych kwota wyliczonych przez nią strat mogłaby być mniejsza o 20 milionów złotych.<br>&lt;q&gt;- Ale jakie to ma znaczenie, straty byłyby tak czy inaczej, chodziło mi o szacunkowe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego