HIV doszło w trakcie pobytu w oddziale chemodializ w Legnicy". Pacjent był ciężko chory, poddawany stałym, wyczerpującym zabiegom, co wykluczało jakąkolwiek formę aktywnego życia. Nie mógł więc zarazić się np. poprzez seks. W oddziale dializ panowały fatalne warunki, "uniemożliwiające przestrzeganie właściwego postępowania <orig>przeciwepidemicznego</>".<br><br>Doktor Zbigniew Cybulski, szef stacji dializ, skomentował ekspertyzę krótko: - Podejrzewam, że pani profesor nie ma zielonego pojęcia na temat specyfiki dializoterapii. - Każdy, kto kiedykolwiek widział sztuczną nerkę, wie, że nie mogła być źródłem zakażenia - twierdzi pełnomocnik szpitala, mec. Kazimierz Bielak. Profesor Andrzej Steciwko, założyciel legnickiej stacji dializ, także uważa, że Stefan K. nie mógł zarazić się podczas dializy