Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
strat o łącznej wartości około 173,5 miliona złotych. Wraz z nim na ławie oskarżonych zasiadło dziewięć innych osób.
Najpierw sąd przesłuchiwał biegłego Tomasza Krystofiaka, doradcę inwestycyjnego, który sporządził ekspertyzę dotyczącą strat, jakie PZU Życie miało ponieść na handlu akcjami Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Już na pierwszej rozprawie biegły wyznał, że ekspertyzę pisał z policjantem z Centralnego Biura Śledczego. Grzegorz Wieczerzak i jego obrońcy od razu zakwestionowali wiarygodność tej opinii.
Później zaczęły się przesłuchania biegłej księgowej Jadwigi Młynarczyk. W czasie kolejnych przesłuchań biegła wielokrotnie powtarzała, że ekspertyzę sporządziła na podstawie własnych arbitralnych założeń, a wyliczenia są czysto hipotetyczne. Miała też kłopoty z
strat o łącznej wartości około 173,5 miliona złotych. Wraz z nim na ławie oskarżonych zasiadło dziewięć innych osób.<br>Najpierw sąd przesłuchiwał biegłego &lt;name type="person"&gt;Tomasza Krystofiaka&lt;/&gt;, doradcę inwestycyjnego, który sporządził ekspertyzę dotyczącą strat, jakie &lt;name type="org"&gt;PZU Życie&lt;/&gt; miało ponieść na handlu akcjami &lt;name type="org"&gt;Narodowych Funduszy Inwestycyjnych&lt;/&gt;. Już na pierwszej rozprawie biegły wyznał, że ekspertyzę pisał z policjantem z &lt;name type="org"&gt;Centralnego Biura Śledczego&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Grzegorz Wieczerzak&lt;/&gt; i jego obrońcy od razu zakwestionowali wiarygodność tej opinii.<br>Później zaczęły się przesłuchania biegłej księgowej &lt;name type="person"&gt;Jadwigi Młynarczyk&lt;/&gt;. W czasie kolejnych przesłuchań biegła wielokrotnie powtarzała, że ekspertyzę sporządziła na podstawie własnych arbitralnych założeń, a wyliczenia są czysto hipotetyczne. Miała też kłopoty z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego