jakiejś imprezy, którą prowadziłam, podszedł do mnie jeden z szefów Pomatonu, Tomek Kopeć i powiedział: "Kacha, nadszedł czas na twój kontrakt." <br>CKM: Myślisz, że pomogło ci to, że jesteś już znana? <br>K: Być może. Firmy płytowe boją się lansowania osób nieznanych. <br>CKM: Znajomi mówią o tobie, że jesteś osobą bardzo emocjonalną. To prawda?<br>K: Prawda. <br>CKM: I jak to jest, kiedy emocje zaczynają w tobie buzować?<br>K: Najpierw krótko, acz gwałtownie krzyczę. A potem płaczę, że zdzieram sobie struny głosowe i proszę, żeby mnie nie denerwować. <br>CKM: Potrafisz zrobić taką klasyczną, podręcznikową scenę?<br>K: Chyba nie. Ale wiem, że mój głos