Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
niespodziewanie odstąpił od oskarżenia. Chłopcy wytłumaczyli, że wcześniej pokłócili się o dziewczynę, do której "razem startowali". Poszkodowany zrozumiał. A potem przyznał, że tak naprawdę nie chodziło mu o pieniądze ani odwet, ale o zwykłe "przepraszam". - Kiedy ludzie odkrywają w sobie ludzi, a nie tylko stronę sporu, budzi się w nich empatia - ocenia Mazur.

W dodatku podczas mediacji czasami okazuje się, że granica między tym, kto jest ofiarą, a kto sprawcą, bywa płynna. Magdalena Grudziecka, mediator sądowy z warszawskiego PCM, opowiada o dwóch licealistach, którzy wylądowali u niej po bójce. Sprawca wypisywał na ścianach klatki ofiary wulgarne słowa, dlatego się pobili. Ale
niespodziewanie odstąpił od oskarżenia. Chłopcy wytłumaczyli, że wcześniej pokłócili się o dziewczynę, do której "razem startowali". Poszkodowany zrozumiał. A potem przyznał, że tak naprawdę nie chodziło mu o pieniądze ani odwet, ale o zwykłe "przepraszam". - Kiedy ludzie odkrywają w sobie ludzi, a nie tylko stronę sporu, budzi się w nich empatia - ocenia Mazur. <br><br>W dodatku podczas mediacji czasami okazuje się, że granica między tym, kto jest ofiarą, a kto sprawcą, bywa płynna. Magdalena Grudziecka, mediator sądowy z warszawskiego PCM, opowiada o dwóch licealistach, którzy wylądowali u niej po bójce. Sprawca wypisywał na ścianach klatki ofiary wulgarne słowa, dlatego się pobili. Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego