Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kurier Szczeciński
Nr: 15/04
Miejsce wydania: Szczecin
Rok: 2002
w głowach hasłami ksenofobii i nacjonalizmu. Przez pięćdziesiąt lat nie dbał o to, czy władza, jaka by nie była, go lubi; chciał, żeby szanowała obywatela i wypełniała publicznie głoszone zobowiązania. Dorobił się najniższej emerytury, ciasnej graciarni na poddaszu, sterty książek i dylematu: za co najpierw zapłacić - za czynsz, opał, czy energię elektryczną; co kupić: śniadanie czy paczkę papierosów. Jerzy Karpiński, urodzony 13 marca 1920 roku. Rocznik, któremu było dane zaznać dzieciństwa i młodości syna fabrycznego robotnika poszukującego pracy, okupacji niemieckiej, wywózki na przymusowe roboty i zachłyśnięcia się wolnością w rodzinnym Poznaniu. W 1945 roku młody robotnik stanął na czele poznańskiego Związku Walki
w głowach hasłami ksenofobii i nacjonalizmu. Przez pięćdziesiąt lat nie dbał o to, czy władza, jaka by nie była, go lubi; chciał, żeby szanowała obywatela i wypełniała publicznie głoszone zobowiązania. Dorobił się najniższej emerytury, ciasnej graciarni na poddaszu, sterty książek i dylematu: za co najpierw zapłacić - za czynsz, opał, czy energię elektryczną; co kupić: śniadanie czy paczkę papierosów. Jerzy Karpiński, urodzony 13 marca 1920 roku. Rocznik, któremu było dane zaznać dzieciństwa i młodości syna fabrycznego robotnika poszukującego pracy, okupacji niemieckiej, wywózki na przymusowe roboty i zachłyśnięcia się wolnością w rodzinnym Poznaniu. W 1945 roku młody robotnik stanął na czele poznańskiego Związku Walki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego