Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
drobiazgach w życiu. Miewał kłopoty z zaparzeniem herbaty. Podawała mu ją zawsze matka. Pewnego dnia jednak matki zabrakło i Wódz przestał popijać herbatę. Z czasem przestał w ogóle myśleć o herbacie i życiu. Przestało mieć dla niego znaczenie. Zajął się za to wszystkim, co wybiega poza jego granice.

Wódz to erudyta, kolekcjoner i misjonarz, wywodzący swój rodowód od Leszka Białego. Jak podkreśla większość jego wiernych miłośników, to po prostu rycerz.

W kapeluszu, rzadziej bez, pojawia się na krakowskim Rynku w porach absolutnie nieoczekiwanych. O szóstej rano albo w porze obiadowej. Siada w Zwisie, nabija na metalową kawiarnianą barierkę główkę zielonej kalarepki
drobiazgach w życiu. Miewał kłopoty z zaparzeniem herbaty. Podawała mu ją zawsze matka. Pewnego dnia jednak matki zabrakło i Wódz przestał popijać herbatę. Z czasem przestał w ogóle myśleć o herbacie i życiu. Przestało mieć dla niego znaczenie. Zajął się za to wszystkim, co wybiega poza jego granice.<br><br>Wódz to erudyta, kolekcjoner i misjonarz, wywodzący swój rodowód od Leszka Białego. Jak podkreśla większość jego wiernych miłośników, to po prostu rycerz.<br><br>W kapeluszu, rzadziej bez, pojawia się na krakowskim Rynku w porach absolutnie nieoczekiwanych. O szóstej rano albo w porze obiadowej. Siada w Zwisie, nabija na metalową kawiarnianą barierkę główkę zielonej kalarepki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego